Garwolin nie ma terenów objętych miejscowym planem zagospodarowania pod budownictwo wielo-mieszkaniowe, i nowe wielo-mieszkaniowe domy stawia się według uproszczonej, gorszej niż m.p.z. procedury rozprawy administracyjnej. To znaczy, że nowe osiedla buduje się gorzej niż można byłoby, np. bez lokalnych rynków, pasaży wśród arkad, miłych zakątków, parków, widoków dalekich horyzontów, szerokich perspektyw.
Tymczasem kandydaci na burmistrza eksponują potrzebę podjęcia rewitalizacji starej zabudowy Miasta. Chcą naprawiać to, co bardzo trudno naprawić, co da się naprawić w ograniczonym zakresie, a tymczasem to co nowe powstaje w niedoskonały sposób, który sprawi, że nowe osiedla za 10 lat będą wymagały korekt o charakterze rewitalizacji.
Moim skromnym zdaniem teraz ważniejszy jest projekt nowego osiedla w czystym, pustym terenie, niż rewitalizacja. Polecam to uwadze trzech Pań Kandydatek.
A. Dobrowolski
PS. Polecamy nasz tekst z 30 maja 2018 - "Nowe Studium Kierunków i Uwarunkowań Rozwoju Przestrzennego Miasta". Jest w zakładce Starsze teksty.